Moja szkoła to prawdziwy demotywator. Zabija we mnie marzenia i wysysa radość życia.Praca jest źle napisana, ale dlaczego to już się nie dowiedziałam, maj coraz bliżej a ja na pierwszym rozdziale się zatrzymałam;/
W weekend byliśmy na mieszkaniu, w niedziele rano obudziło nas słonko w kuchni aż mi się nie chciało do domu wracać.Tak bym chciała już tam mieszkać, a remont idzie jak krew z nosa. Teraz wywozimy gruz i czekamy na nasze okno pcv:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję :))