Już od kilku dni mieszkamy razem. Nie umieszczałam zdjęć ponieważ walczyłam z sprzątaniem,no i nie miałam na to czasu:) Teraz czeka mnie najfajniejsza rzecz dla kobiety czyli...urządzanie się i gromadzenie dupereli:D A więc najpierw pochwalę się jak juz wygląda kuchnia:)
Tak wyglądała kuchnia jeszcze tydzień temu...
A tak dzisiaj , dopiero zaczynam zajmować się drobiazgami:)
W wolnym czasie zrobiłam zawieszkę z faszyny z suszoną lawendą:)
Bardzo fajny klimat i śliczny widok za oknem. Niech Wam się dobrze mieszka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Piękny macie stół! Zlew też mi się bardzo podoba :) Białe płytki - też takie mam ;) No i ten widok za oknem - BAJKA! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńfajnie że pralkę macie w kuchni. miłego mieszkania na swoim :)
OdpowiedzUsuńDziękuje za komentarze:)Kuchnie mam dużą kosztem łazienki więc pralka już tam nie wejdzie:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę... uwielbiam urządzać coś nowego :) Teraz zbieram się do remontu kuchni, ale czy się uda... obawiam się, że zabraknie mi czasu. Podobają mi się "dodatki", najbardziej fiołki przy oknie, kojarzą mi się z dzieciństwem, zawsze mama trzymała w kuchni co najmniej trzy doniczki fiołków. Tak się rozmarzyłam, że też sobie sprawię do kuchni, a co :)
OdpowiedzUsuńPięknie urządziłaś sobie kuchnię :)
OdpowiedzUsuń