A raczej sobota w kuchni. Po pracy warto się zrelaksować i w moim wypadku coś smacznego do jedzonka zrobić. Tak własnie, ja nie odpoczywam leżąc a własnie gotując, krzątając się no i tworzyąc.:) Jak tak patrzę na Wasze blogi to tak zazdroszczę Wam ogrodu lub balkonu! Ja na szczęście mam ładny widok za oknem a swój ogród mieszczę na parapetach.
W kuchni już powoli wszystko wygląda tak jak powinno. Takie mam mebelki o!
Zdjęcia robione wieczorem no ale w końcu musiałam pokazać chociaż odrobinkę tego po remontowego rozgardiaszu:)
Przy koktajlu bananowym wyczytałam w mojej książce kucharskiej ( Oj tak uwielbiam Nigelle Lawson!) Łatwy przepis na muffiny, a że składniki były w domu to ruszyłam do dzieła.
Do poranne kawy kilka zostało, ale na chwilę obecną (godz. 10.13) jest tylko jedna..i się na mnie patrzy..!hehe
Aniołek dla Was, za miłe komentarze i za to , że jesteście sobą!
Pycha babeczki, aniołek też, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękna kuchnia. A babeczki na pewno smakowite:))Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę:)
OdpowiedzUsuńMam niedosyt...więcej zdjęć kuchni poprosze :)
OdpowiedzUsuńJuz mi się podoba.
Buziaki
oj przydałoby mi sie teraz taka mufinka ... akurat pije kawusię
OdpowiedzUsuńmiłej niedzieli
Ale a Ciebie kuchareczka!W mig wyczarowujesz smakołyki.W nowej kuchni pewnie wszystko lepiej wychodzi!Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKuchnia na pewno jest piękna, bo widać śliczne mebelki:) Muszę w końcu spróbować upiec muffiny, bo wszystkie je zachwalacie:) Cudny Aniołek:))
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno:*
Super@ Uwielbiam remonty! Mufinkę, jakby została Ci jakaś, to chętnie bym wciągnęła na drugie śniadanie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
ach, ja koniecznie musze muffinki zrobic, zawsze o tym marzyłam ale nigdy nie mogłam sie zabrac -zacheciłas mnie swoim wpisem;) i co za widok z okna ;)
OdpowiedzUsuńPiękne u Ciebie :) Uwielbiam koktajl bananowy, muffiny i oczywiście Nigellę ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę miłego wieczoru i spokojnej nocy pozdrawiam cieplutko.Niech dobry sen, niczym piękny Anioł zawita w Twe progi.
OdpowiedzUsuńNiechaj przyniesie ze sobą odpoczynek błogi.
A gdy już zaśniesz i cisza nastanie,
niech bez żadnych zakłóceń będzie Twoje odpoczywanie
aż do chwili, gdy nowy dzionek wstanie
i uśmiechnie się do Ciebie na powitanie.
Bardzo apetyczne muffinki i ten koktajl mmmm :) Chętnie bym teraz skosztowała :) Kuchnia w tym nastrojowym oświetleniu prezentuje się bardzo ładnie i na pewno w świetle dziennym wygląda równie dobrze :) To jest mega fajne uczucie gdy się urządza swoje mieszkanko, zwłaszcza z tak dobrym efektem! Nie mogę się doczekać chwili kiedy też będę mogła pod tym względem się "wyżyć" :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńnastrojowa kuchnia :)
OdpowiedzUsuńNL też lubię, jak miałam możliwośc u rodziców oglądac jej programy (bo my tv nie mamy) ;) to pożerałam je...podobał mi się jej styl - zrobic coś pysznego nie stojąc przy garach pół dnia...