Kawa jest, śniadanie jest, wiec jak to zwykle w niedziele rano u mnie bywa mam chwilę dla siebie i przeglądam Wasze blogi:)
Bardzo się cieszę, że takim powodzeniem się cieszy moje Candy i jak tutaj wylosować jedną osóbkę?
Na śniadanie w wolne dni zawsze robimy sobie coś pysznego i wymagającego więcej czasu niż kanapki:)
PS. jeżeli macie gofrownice i chcecie spróbować innych gofrów polecam moja wersje:)
2 szklanki maki, 2 szklanki mleka, 2 jajka, cukier waniliowy, łyżeczka proszku do pieczenia, szczypta sody, soli, pół szklanki oleju i uwaga- BUDYŃ w proszku:)
jaki chcecie smak, pyszne są z waniliowym budyniem.
Wszystko mieszamy i smażymy w gofrownicy:)
A to moja dynia:) świeci co wieczór na oknie w pokoju. jest strasznie śmieszna )Coś w tym roku te moje halloweenowe dekoracje nie straszą:) Miąższ z dyni zamroziłam. Zrobię z niego zupkę:)
A oto pierwsze moje świąteczne Anielinki w tym roku:) Zaraz zabieram się za resztę:) Także miłej niedzieli i pozdrawiam:))
Jaki miły niedzielny post :) Aniołki tworzą fajną gromadkę, ładnie wyglądają w komplecie!
OdpowiedzUsuńdzięki za przepis na gofry chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Musisz koniecznie:)
Usuńfajniusi przepis :)
OdpowiedzUsuńgofry lubię...z dżemem truskawkowym albo z cukrem pudrem-mniam!
anielinki świąteczne słodkie :)
pozdrawiam i miłej niedzieli życzę :)
Ja też z truskawkowym uwielbiam:))
UsuńMogę się wprosić na gofry? ;) Przyniosłam powidła własnego (u)duszenia. Twoje świąteczne anielinki są przesłodkie - na ich widok uśmiechnęła się moja czasami wciąż dziecięca :) dusza. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za miłe odwiedziny. :)
OdpowiedzUsuńdziekuję! oczywiście, dawaj powidła a ja idę zrobić kawkę:)
UsuńOoo..to może i ja wypróbuję przepis na gofry ...nigdy nie dodawałam budyniu :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego wypoczynku w niedzielę :)
polecam polecam:)
UsuńLubię gofry i moje dzieci. Ale gofrownicy brak :/ Muszą być pyszne.
OdpowiedzUsuńJa swoją gofrownice dostałam na parapetówkę i jest to najlepszy prezent jaki dostałam:))
Usuńaż mi sie przez Ciebie gofrów zachciało... mniam!
OdpowiedzUsuńaniołki też słodziutkie!
No to do dzieła:))
UsuńGofrownicy nie mam ale przepis wydaje się być rewelacyjny.Anielinki jak zawsze urocze,słodkie.Myślę,że z takimi dekoracjami zima stanie się bardziej przyswajalna,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuje:))
Usuńfajne anielinki:) a przepis muszę wykorzystać:)
OdpowiedzUsuńŚliczne aniołki, ja się jeszcze nie mogę za lepienie z masy solnej aniołków zabrać.
OdpowiedzUsuńooo gofrownica jest i chęci też, więc na pewno wypróbuję Twój przepis na gofry! :) może być taki standardowy, sklepowy z cukrem? :)
OdpowiedzUsuńJasne taki zwykły:)
UsuńNie ma to większej różnicy ale ten z cukrem jest smaczniejszy:)
Usuńo! to ja na pewno wypróbuję! :)
UsuńŚliczne anielinki :)) Pozdrawiam i zapraszam na moje candy D. :))
OdpowiedzUsuńpiękne anielinki:))))Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńja bym te aniołki widziała na choince w większej gromadce, żeby stanowiły jedyną ozdobę :)
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanko miałaś :) Aniołki piękne, jak zawsze!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
uwielbiam gofry..mam gofrownice...ale jakoś nie mogę znaleźć przepisu..zawsze wychodża jakieś takie miękkie i glutowate...buuuu
OdpowiedzUsuńTe nie wychodzą glutowate:)
Usuńmmm gofry - uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńaniołki piękne.
szkoda tylko ze to tyle kalorii:)
Usuńmniam!jestem wielkim smakoszem gofrów i na pewno skorzystam z tego przepisu,a anielinki jak zawsze urocze ^^
OdpowiedzUsuńjeszcze nigdy nie robiłam gofrów... gofrownicę mam taką starą, żeliwna... nie wiem jak to ugryźć...
OdpowiedzUsuńNo to musisz koniecznie spróbować. Na pewno będziesz musiała nasmarować płytki olejem i nie dawaj dużo ciasta na początek:)
Usuńśliczne aniołki
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować tego przepisu, mi nigdy nie wychodzą, w sensie, nie chcą się odkleić od gofrownicy i rozdzierają się:( Myślę że to sprawa cista... A prace są urocze:)
OdpowiedzUsuńAnielinki śliczne, ale ja najprędzej skorzystam z przepisu na gofry. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńOj.. no właśnie.. trzeba zabrać sie za lepienie aniołków świątecznych.. ale jakoś czasu brak... :(
OdpowiedzUsuńa z przepisu chętnie skorzystam.. jak się dokopię w końcu do gofrownicy... ;)
Cudne :)
OdpowiedzUsuńOzdobiła bym nimi choinkę ;D