Rozpoczynamy czas oczekiwań..czas jedynej w roku takiej krzątaniny.
Już jutro zapłonie pierwsza świeca naszych stroików!.
Ja zrobiłam dwa stroiki, jeden podarowałam mamie:)
Ja zrobiłam dwa stroiki, jeden podarowałam mamie:)
PS. W końcu wygrałam walkę z bloggerem i działam normalnie! Ufff:))
Dziękuję za miłe komentarze, które piszecie...warto być sobą..:)
Pięknie:)
OdpowiedzUsuńLubię adwentowe tygodnie, bo wtedy nikt mi już nie mówi, że przesadzam i za szybko zaczynam szykowanie się do świąt:D
O tak ja też!:)
Usuńsuper stroiki :)
OdpowiedzUsuńczas oczekiwania rozpoczynamy :) hihi
uwielbiam ten okres!!! :)
pozdrawiam
u nas też jutro świeca zapłonie :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
śliczne stroiki, podoba mi się ta wstążka w groszki :-)
OdpowiedzUsuńTe numery na świeczkach mnie powalają :D
OdpowiedzUsuńśliczne- szczególnie podoba mi się ten z pomarańczą:)
OdpowiedzUsuńNo i rozpoczął się czas oczekiwania:) pięknie Ci wyszły wieńce adwentowe, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne stroiki ;)
OdpowiedzUsuńU mnie też już czas przygotowań w dekoracje świąteczne i ozdoby :)
ślicznie... magiczny czas się zaczyna
OdpowiedzUsuńProste i konkretne :) Dużo miłego nastroju na pewno ten wianek wniesie :)
OdpowiedzUsuń