lutego 25, 2013

Zielono mi.. zajączki z serwetek

Wczorajszy dzień był bardzo wiosenny. Ciepło, słonko, śnieg się stopił. A mnie coś rozkłada i humor nie dopisuje- przesilenie wiosenne zapewne się zbliża. Na poprawę nastroju no i zdrowia zrobiłam tartę szpinakową. Wiem, że dużo osób nie lubi szpinaku, ale Ci którzy lubią to zakochają się w tej tarcie.
Przepis wzięłam z bloga Moje Dietetyczne Fanaberie, którego polecam.



Jak już w tematach zielonych to spróbowałam zrobić zajączki na stół z serwetek. Robiliśmy takie na kursie florystycznym i o dziwo nawet pamiętałam "jak to szło"


Składamy na trzy części

 Potem do środka rogi
 Rogi z dołu do góry


I wychodzi nam taki latawiec


Obracamy na druga stronę


Zginamy z przodu i odstający róg wsadzamy w ogonek lub podpinamy spinaczem. Wywijamy uszka i gotowe:)



Pozdrawiam!

23 komentarze:

  1. Wiolu! ja uwielbiam szpinak!
    Moje dziecię też i mężuś...to pełen sukces! :)
    więc w tygodniu może uda się wykorzystac ten przepis! :)

    A zajączki fantastyczne i takie wesołe :)!!! świetny pomysł na wielkanocną dekorację stołu...bezczelnie go sobie "przywłaszczę"...
    POZDRAWIAM!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się ciesze. Szpinak zdrowy jest. Polecam te tarte jest pyszna. A zajączki zrób zrób! Pomysł to nie jest mój ale się nim podzieliłam bo na kursie mi pokazali:)

      Usuń
  2. Ależ Ty cudeńka tworzysz! A tartę szpinakową chętnie bym zjadła ;))
    To co to za śnieżynki tu latają?! :P Wiosnę odstraszają ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. zajączki sa cudne! idelanie pasują do szpinaku!:)) pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja bardzo lubię szpinak :D
    Fajne zajączki , zielono wiosenne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mhmmm...smakowicie wygląda ta zieleninka :) bardzo lubię szpinak :)... Zajączki są świetne

    OdpowiedzUsuń
  6. Swietne zajaczki :D
    Musze takie zajączki zrobic na wielkanoc, zostajemy w Niemczech i świętujemy z kuzynowstwem L - zrobie furorę tymi zajączkami hihi
    Buźka !

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię szpinak i robię go z makaronem razowym.Doprawiam szpinak prawie identycznie.Zajączki urocze,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie tworzysz! A zajączki bardzo pomysłowe:)
    Zapraszam do sieie i pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  9. króliczki świetne!

    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam to szczęście, że lubię szpinak, bo tarta wygląda obłędnie:)
    A zajączki już tak cudownie wiosenne:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak bardzo kocham szpinak,ze chyba nie wytrzymam zbyt dlugo i czeka mnie wyprobowanie tego przepisu. Mialam wczesniej zrobic juz cos zw. ze szpinakiem,ale zabraklo mi weny i czasu. Teraz,jak widze tak smakowity efekt, to chce mi sie zabrac za wykonanie tej tarty:) Zajaczki odjazdowe! Slodkie maja kuperki :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Pysznie wygląda ta tarta,ja lubię szpinak:)Króliczki bombowe:))

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie lubię szpinaku ale u Ciebie wygląda bardzo smacznie :)
    Zajączki serwetkowe, zapraszam w wolnej chwili, zobaczysz moje:
    http://www.posolonepomysly.blogspot.com/2013/02/wielkanocne-roznosci.html
    Pozdrawiam ☼

    OdpowiedzUsuń
  14. Takie przepisy to ja lubię, tarta szpinakowa to jest to:) Dzięki za zajączkową instrukcję, przyda się:)

    OdpowiedzUsuń
  15. rozbawiłąś mnie tymi zajączkami i tymi z poprzedniego posta.
    Takie prościutkie, a takie cudne!!
    Nie mogę się doczekać jak jutro pokażę je Merci!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Na Ciebie zawsze można liczyć:)Dzięki.

    OdpowiedzUsuń
  17. Takiego z serwetki nie robiłam... a super wygląda ;-)))
    będę zaraz próbować ;-)))
    Szpinak i tartę uwielbiam...mniam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :))

Copyright © Rękodzieło-art , Blogger