Serca malujemy farbą akrylową białą. Serwetki trzeba rozwarstwić i przyklejać za pomocą kleju do decoupage.
Oklejone serce gdy wyschnie zabezpieczamy lakierem akrylowym:) I gotowe:) Serca możemy przed lakierowaniem posypać brokatem, domalować szczegóły, pozłocić itp a na koniec obdarować kogoś taką zawieszką!:)
pozdrawiam
Fajnie, zimowo wyglądają :)
OdpowiedzUsuńświetnie to wygląda:)
OdpowiedzUsuńWyglądają pięknie...
OdpowiedzUsuńChoć pieczenie w 150stopniach...?? jak dla mnie to za dużo... pewnie zależy od pieca :)
A, i ja kleiłam serwetki na białko, ot, taki zastępca kleju dekupażowego :)
Pozdrawiam!
Każdy piekarnik inaczej piecze, już o tym wspominałam u mnie 150 stopni jest idealne oraz napisałam ok 1 h bo to zależy od wielu czynników, a każdy widzi kiedy serducho jest gotowe:) na białko, super nie pomyślałabym ze to działa:)
UsuńNo i wkładam serducha do nienagrzanego piekarnika a podczas pieczenia ze 4 razy otwieram na chwilkę piekarnik. Każdy swoją metodę znajdzie:)
UsuńJasne, każdy ma swoją wypróbowaną metodę, poza tym każdy piekarnik jest inny. Twoje serduszka wyszły świetnie, zima w klimacie vintage, bardzo mi się podoba w takiej odsłonie:)
OdpowiedzUsuńEkstra pomysł, wyglądają ślicznie! Piekny dodatek do upominków świątecznych.
OdpowiedzUsuńWyszło ładnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zawieszki. Ostatnio próbowałam suszyć masę solną w suszarce do grzybów. Efekt był całkiem dobry ale trwało to wszystko strasznie długo - kilka dni, kilka podejść. Ja przyklejam serwetki na każdej powierzchni na vikol.
OdpowiedzUsuńwasze komentarze to dopiero jest źródło wiedzy!!:))0
OdpowiedzUsuńFajne,i pomysłowe.Też lubie czasami cos porobić z masy solnej:))
OdpowiedzUsuńsuper wykonanie, bardzo bardzo mi sie podobają;-)
OdpowiedzUsuńSuper zawieszki!
OdpowiedzUsuńSą piękne i nastrojowe. Chyba spróbuję też zrobić kilka takich pięknych ozdób :)
OdpowiedzUsuńŚliczne! Na choince wyglądałyby świetnie :)
OdpowiedzUsuńserduszka w śnieżynki wyglądają bosko! :)
OdpowiedzUsuń