stycznia 27, 2014
Walentynkowe drzewko
Kochani wczoraj znalazłam u siebie bibułę, kiedyś ją kupiłam aby ambitnie spróbować robienia kwiatów..no i zapomniałam o niej:) A wczoraj pod kocykiem z herbatką i resztką leków, które biorę zabrałam się do robienia kwiatuszków. O dziwo bardzo mnie to zrelaksowało hehe..kwiatuszki zaczepiłam na gałązkach i mam zimowe drzewko:)
pozdrawiam!
Piękne!!!
OdpowiedzUsuńNa ciemnym tle prezentuje się bardzo elegancko, jest taki efemeryczny:-)
OdpowiedzUsuńŚliczne:))
OdpowiedzUsuńi ładnie wyszły śliczne kwiatki i tym samym drzewko...
OdpowiedzUsuńnie mam cierpliwości do robienia kwiaciorków
ależ piękne to wygląda:)
OdpowiedzUsuńAle proste w wykonaniu się wydają na Twoich zdjęciach. Próbowałam. Wyszły.... hmmm... do kosza :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńtakie proste a takie ładne :)
OdpowiedzUsuńromantycznie...zimowo...nastrojowo :)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł
bibukowe kwiatki są takie wdzięczne- super!
OdpowiedzUsuńOczarowało mnie to drzewko, mam gałązki, bibułę, spray! Zastanawia mnie tylko - jak skręcasz te kwiatki, z jakich kawałków bibuły je przygotowywujesz? Mogłabym poprosić o bardziej szczegółową instrukcję? Szukałam w Internecie, ale znalazłam tylko takie bardziej skomplikowane. A do drzewka te idealne są właśnie te Twoje :) Będę wdzięczna za odpowiedź! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBibuła jest zwykła, najtańsza:) zwijam bibułke i wycinam płatek, mam ich tyle ile warstw wycięłam. Osobno skręcam i układam każdy płatek na wyczucie:) Każdy swój sposób znajdzie. Dziękuję:))
UsuńDzięki! Zrobiłam tak jak mówiłaś, tylko na trochę grubszych i złotych gałązkach. Inaczej wygląda, ale też fajnie! Super insipracja, będę zaglądać! :)
Usuń