marca 21, 2014
Pisanki z masy solnej
Hej hej hej! Witam Was w pierwszy dzień wiosny! Takiego pięknego słońca wczesnym rankiem i ciepłego wiaterku nie było dawnoo, jest inny, jest nareszcie wiosenny! I wszyscy dziwni przeciwnicy tego że nie ma u nas wielkiej śnieżnej apokalipsy się przymkną! Miałam wrażenie, że jestem jedyną osobą, której to że jest ciepło nie przeszkadza- może dlatego, że biegam wszędzie, komunikacja miejska nie szwankowała lub węgla nie zużyliśmy dużo do ogrzania chatki. Także pora ruszyć do wiosenno wielkanocnych dłubanek. Dzisiaj pisanki z masy solnej. Potrzebujemy masę solną przepis I i barwniki spożywcze. Jak ich używać? Ja rozpuszczam odrobinkę barwnika w wodzie, która służy do wyrabiania ciasta. Odrobinkę! Bo są mega intensywne.Wzorki zrobiłam nożykiem, a suszyłam je na parapecie, jeśli chcecie w piekarniku- to w niskiej temperaturze (ok 100 st) aby nie przypalić barwnika. Gotowe jajca przecieram papierem ściernym, aby były gładkie krawędzie i delikatnie. Suchą gąbką z farbą akrylową traktuje gotowce, a na koniec lakier. Polecam, moje wiszą w kuchni:)
ładniusie :)
OdpowiedzUsuńpiękne!!!
OdpowiedzUsuńpięknie to wygląda - niby takie proste, a tyle w nich uroku ;)
OdpowiedzUsuńsuper :) kolejny pomysł na zabawę z maluchami :)
OdpowiedzUsuńa barwniki to fakt!! mega wydajne ;) masę z barwnikiem mieszasz w rękawiczkach? ja ostatnio nie mogłam się doszorować rąk po tych barwnikach ;p
teraz juz tak, ale wcześniej tez sobie ręce zafarbowałam:)
UsuńJaki fajny pomysł. Z pewnością go wypróbuję. Lubię prostotę:)
OdpowiedzUsuńdzięki, ja tez:)
UsuńSuper bardzo ładne pisaneczki, nabrałam ochoty by też spróbować :) Ja też lubię ciepło i zimy dla mnie mogłoby nie być wcale :)
OdpowiedzUsuńdokładnie, zima tylko na święta!..w grudniu:P
UsuńBardzo ładne. Nabierają dużo uroku dzięki przetarciu białą farbą.
OdpowiedzUsuńale one śliczne, wpadłaś na świetny pomysł, można by tez zostawić je gładkie i ozdobić serwetką. naprawdę świetne!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję!:))
Usuńbardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńdzięki!
UsuńPrzepiękne!!! :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię za wytrwałość w tworzeniu tych cudów!!! :)
dzięki!:))
Usuńjajeczka są piękne :) może tez coś podobnego zrobię z synkiem :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie!
UsuńŚliczne jaja!!
OdpowiedzUsuńdzięki! hehe:)
UsuńŚwietny pomysł i oryginalne wykonanie :)
OdpowiedzUsuńdzięki!
UsuńUwielbiam takie zawijasy:)
OdpowiedzUsuńPrzymierza się do kilku ozdób z masy solnej ale musze skorzystać z Twojej rady jako jedynego znanego mi zaufanego eksperta! Piszesz, że suszyc w piekarniku w tem. 100 stopni a czy taka sama temperatura powinna być jeśli będę suszyła bez barwnika masę? Kiedyś rozbiłam serduszka z masy solnej i niestety część serduszek dostała takie wybrzuszenia. A ja długo je trzymac w piekarniku i kiedy można zacząc malować? Będe czekała na odpwiedź. Pozdrawiam, Ania :)
OdpowiedzUsuńAniu niska temp jest po to aby się barwnik nie przypalił, ale ogólnie do suszenia aby nie było bąbli najlepsza też jest taka temp 100-150 stop i suszyć tak długo az będzie suche, jeśli zaczynają się pojawiać bąble to otwórz piekarnik na chwilę i znowu susz. :) Malowanie tylko gdy będą już wystudzone i zimne, inaczej farba zacznie pękać :) No i bez termoobiegu bo będą bąble i przypalenia :)
Usuńwykorzystałam Twój przepis: 1 szklanka mąki, 1 szklanka soli i pół szklanki wody, nastawiłam na namniejszą temp. i czekam na efekt :)
OdpowiedzUsuń