Wzięło mnie na cytryny, muszę coś orzeźwiającego i kwaśnego zjeść!..Na pierwszy rzut leci ciekawa sałatka z cytryną..do tego pieczone ziemniaczki..a na deser kruche cytrynowe ciastka!
Sałatka:
pokrojony seler naciowy, pietruszka, czarne oliwki, pieczona zielona papryka, cytryna-obrana pokrojona w kostkę- oliwa, sół pieprz do smaku
Też mam ostatnio smaka na cytrynkę, ale głównie jako dodatek do wody. :) Piję rano na czczo wodę z cytryną i miodem. Działa oczyszczająco. Piękne ziemniaczki Ci wyszły! :)
Sałatki z kawałeczkami cytryny jeszcze nie smakowałam, jedynie takie doprawione sokiem cytrynowym. Wygląda wspaniale, więc jeśli można zaczerpnę inspirującego przepisu od Ciebie, pozwolisz?:) Kilka dni temu upiekłam bataty i nie tylko wyglądały apetycznie, ba! znikały baaardzo szybciutko te pomarańczowe zapiekane ziemniaczki:) Serdeczności posyłam i miłego dnia życzę:)
Mniam!!! Muszę spróbować :D Ziemniaczki Ci się tak pysznie zrumieniły... A też kiedyś piłam z rana wodę z miodem i cytryną, ale brak mi systematyczności, i udało mi się tylko kilka dni - będę musiała zacząć znów!!! :)
Pycha! Muszę spróbować :) A ziemniaczki Ci się tak pysznie zrumieniły... Też kiedyś piłam z rana wodę z miodem i cytryną, ale brakuje mi systematyczności i udało mi się tylko przez kilka dni. Muszę znów zacząć !!! :)
Matko co za cuda aż mi ślinka leci! i te ziemniaczki...Rozpłynęłam się i jak to standardowy bywa w takich sytuacjach, zrobiłam się głodna;p I to jeszcze jak! Pozdrawiam ciepło.
Co zrobiłaś, że ziemniaczki tak pięknie ci się zarumieniły, dodawałaś jakieś przyprawy? I ile trzeba je piec? :) A twoim blogiem jestem zachwycona. Czerpię z niego mnóstwo inspiracji :)
Też mam ostatnio smaka na cytrynkę, ale głównie jako dodatek do wody. :) Piję rano na czczo wodę z cytryną i miodem. Działa oczyszczająco.
OdpowiedzUsuńPiękne ziemniaczki Ci wyszły! :)
mmmmmmmmmmm mniam mniam mniam wygląda apetycznie!
OdpowiedzUsuńciekawe z czego taki apetyt na kwaśne wynika...hmmm....
Od razu zrobiłam się głodna :-)
OdpowiedzUsuńBuziaki :-*
Sałatki z kawałeczkami cytryny jeszcze nie smakowałam, jedynie takie doprawione sokiem cytrynowym. Wygląda wspaniale, więc jeśli można zaczerpnę inspirującego przepisu od Ciebie, pozwolisz?:) Kilka dni temu upiekłam bataty i nie tylko wyglądały apetycznie, ba! znikały baaardzo szybciutko te pomarańczowe zapiekane ziemniaczki:) Serdeczności posyłam i miłego dnia życzę:)
OdpowiedzUsuńMniam!!! Muszę spróbować :D Ziemniaczki Ci się tak pysznie zrumieniły... A też kiedyś piłam z rana wodę z miodem i cytryną, ale brak mi systematyczności, i udało mi się tylko kilka dni - będę musiała zacząć znów!!! :)
OdpowiedzUsuńPycha! Muszę spróbować :) A ziemniaczki Ci się tak pysznie zrumieniły... Też kiedyś piłam z rana wodę z miodem i cytryną, ale brakuje mi systematyczności i udało mi się tylko przez kilka dni. Muszę znów zacząć !!! :)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi apetytu na takie ziemniaczki..... A ja tu w pracy ,głodna.... Pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńale mi smaka naroiłas :)
OdpowiedzUsuńTe ziemniaczki... nabrałam ochoty a tu w pracy człowiek jeszcze godzinę musi siedzieć...:( Czekam z niecierpliwością na zakończenie candy i wyniki:D
OdpowiedzUsuńhmm ciekawe smaki...może skądś wynikają? ;p
OdpowiedzUsuńtak czy siak jak zawsze pysznie, kolorowo i bardzo apetycznie :)
Oj...ja właśnie kawę piję...
OdpowiedzUsuńI te ciasteczka...
mmmmmm...
Pychotka :)
Sałatka mnie kusi:))
OdpowiedzUsuńsalatka bardzo kuszaca ,ziemniaczki wygladaja apetycznie!
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie wygląda ta zielona sałatka :P cytryna ma moc! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTeż lubie cytrynkowe ( naturalne) smaczki
OdpowiedzUsuńWidok tych ziemniaczków sprawia, że aż cieknie mi ślinka... :) chyba sama się skuszę na takie :)
OdpowiedzUsuńSałatka wygląda przepysznie! :)
OdpowiedzUsuńsalatka i ziemniaczki wygladaja pysznie az slinka cieknie :P no i uwielbiam czarne oliwki wiec dodatkowy plus za salatke :D
OdpowiedzUsuńMatko co za cuda aż mi ślinka leci! i te ziemniaczki...Rozpłynęłam się i jak to standardowy bywa w takich sytuacjach, zrobiłam się głodna;p I to jeszcze jak! Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńfajnie tutaj u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńCo zrobiłaś, że ziemniaczki tak pięknie ci się zarumieniły, dodawałaś jakieś przyprawy? I ile trzeba je piec? :) A twoim blogiem jestem zachwycona. Czerpię z niego mnóstwo inspiracji :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Ziemniaki najpierw obgotowałam, a potem wymieszałam z ziołami i kurkumą, dodałam olej rzepakowy i do piekarnika:)
Usuń