Uwielbiam gdy ostatnie promienie słońca wpadają do pokoju. Wtedy mogę patrzeć na kwiaty i czekać na wenę
Skrzynkę dostałam w moim sklepie spożywczym, była przeznaczona na wyrzucenie ale miała szczęście, ze akurat zabrakło mi mleka..:) Burza się zaczyna..pora uciekać ale jeszcze na koniec kilka uśmiechniętych aniołków które mają zaledwie 4 cm..takie maluszki, które czuwają nad nami:)
Buziaki!
aniołki super, a ciekawa jestem co ze skrzynki stworzysz, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja tez:P
UsuńAniołki mają śliczne twarzyczki:)
OdpowiedzUsuńAleż radosne Aniołeczki!:)
OdpowiedzUsuńpiękna ta Maryjka :)
OdpowiedzUsuńFajne te maluszki :)
OdpowiedzUsuńslodziaszki:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMuy bonito!!!!
OdpowiedzUsuńWioluś, ta figurka piękna jest... A drewniaczki są słodkie :D Rude wyglądają jak małe płomyki z Kota Filemona :D
OdpowiedzUsuńRude to Ty:)
UsuńJa też czekam na wenę :-)
OdpowiedzUsuńAniołki fajniutkie
Pozdrawiam ciepło!
ah ta wena..:)
Usuńjakie te aniołeczki urocze;-)))))poluje na takie skrzynki ale jakos mi nie wychodzi;-(pozdrawiam cieplutko!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne te aniołki, mają po prostu boskie czuprynki:-)
OdpowiedzUsuńhihi afro:)
UsuńWiolu, w Twoim blogu, cokolwiek pokazujesz, jest tyle optymizmu i naturalnego piękna, że aż się uzależniłam- po prostu muszę tu wracać:)
OdpowiedzUsuńah dziękuję..:)
Usuńfigurka jest piękna, sama bym chętnie taką postawiła u siebie:) kwiatu cudnie wyglądają w tych ostatnich promieniach słońca i jakie cudne aniołki:) uwielbiam anioły:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTe maluszki są przesłodkie:)
OdpowiedzUsuńGratulacje. Renowacja udana w pelni. Piekne zdjecia kwaitow. Az czuje sie ich zapach
OdpowiedzUsuńte kwiaty kwitną mi jeszcze na łące, a nie wiem CO TO!
OdpowiedzUsuń:(
Figura Matki Bożej dostojna i pełna ciepła...i pięknie i w prosty sposób zaaranżowałaś kącik dla Niej do zdjęć :)
Figurka wspaniała, a aniołeczki z tymi dyndającymi nóżkami - przeurocze!
OdpowiedzUsuń