Lubię czasem taką pogodę jak dziś - szaroburą zawieruchę - ale tylko wtedy, gdy można siedzieć w domu pod kocem.
Niestety gdy do tego dochodzi przeziębienie dzieci, to już nastrój spada. Doskonałym sposobem na wyjście z pogorszonego humoru jest sięgnięcie po "ratunkowe" potrawy.
Moją ulubioną jest gorąca miska zupy z pieczonej papryki.
Słodka, lekko pikantna, o wyrazistym aromacie. Mocno rozgrzewająca!
Dla dzieci wersja z naleśnikami - ostatnio wygrywa z wszystkimi smakołykami :)
Przepis znajdziecie TUTAJ
Ja dodatkowo do zupy dodaję kolorowe papryki oraz zieloną cukinię. Polecam poeksperymentować!
Miłego dnia! :)
Brzmi ciekawie, akurat mam w kilka papryk, skuszę się :)
OdpowiedzUsuń